Przejdź do głównej zawartości

I LOVE PASTELE

Wiem, wiem... długo mnie nie było. Wszystko się wiąże ze zmianami jakie zaszły w moim życiu, urodziłam synka Franusia i to jemu poświęcam najwięcej czasu :) Blog, projekty, kawki i inne spotkania zeszły na jakiś czas na bok, ale pomału wracam i obiecuje więcej wpisów, projektów i innych ciekawostek.

Sama jestem już mamą, więc z przyjemnością projektuję pokoje dla dzieci. Znam już te wielkie potrzeby małych istotek, wiem ile przestrzeni zajmują "niezbędne" rzeczy naszych pociech.
Chciałabym Wam pokazać projekt, który ostatnio wykonałam dla rocznej Hani (kolejny pokoik dla Hani ;) ) Mama Hani prosiła, aby był to pokój, który będzie rósł razem z nią, żeby nie był kolorowy jak w przedszkolu, ale utrzymany w pastelowej kolorystyce. Dodatkowo miał być tak zaprojektowany, aby w razie kolejnego dziecka - synka nie trzeba było robić remontu. Ja kocham pastele i uważam, że są idealne dla małych i większych dzieci, nie są przytłaczające, z przyjemnością można wypocząć w takim pokoiku i są idealnym tłem dla kolorowych zabawek.
 Ściany są w odcieniach beżu połączone z bielą na skosach, dla przełamania monotonii jest tapeta na 2 ścianach i wyraźny odcień niebieskiego, który pojawia się także na dodatkach w pokoju. Może i są zwolennicy bajkowych, kolorowych pokoi, jednak dla mnie takie kolory są o niebo lepsze, nie przytłaczają i dziecko z pewnością nie będzie rozdrażnione. A kolorystyka jaka nas otacza ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie.
Pokój jest dość jest dość duży i sporo w nim miejsca na zabawę, pod skosem mamy zabudowę na ubrania i rzeczy, które nie chcemy aby były na wierzchu. Uważam, za konieczne posiadanie wygodnego fotela zaraz przy łóżeczku, jest niezbędny podczas karmienia bądź czuwania w nocy.
 Jeśli mamy wystarczająco dużo miejsca jak w tym przypadku, warto wstawić do pokoiku również małą, rozkładaną sofę, która na pewno nie raz przyda się dla mam a w przyszłości dla koleżanek córeczki. Nad sofą zastosowałam dekoracyjne oświetlenie - kolorowe lampy żarówki.
Regał jest kolejnym meblem, który w pokoju dziecka być musi, przecież najłatwiej jest szkrabowi sięgnąć z otwartych półek niż szukać po szafkach. Pamiętajmy tylko, żeby regał był przymocowany do ściany, aby nie przewrócił się na dziecko.
 W ostatnim czasie wszędzie pojawia się słynny TIPI, uwielbiam tą kryjówkę i z chęcią przeniosłabym się do czasów dzieciństwa, aby skryć się na długie godziny w takim namiocie.
Pod oknem jest kącik zabaw.W pokoju nie może zabraknąć stoliczka z krzesłami, tutaj nad nim piękne domki - półki, w których niezbędne przybory będzie dziecko mogło trzymać. Grzejnik zasłonięty jest "płotkiem", a tuż obok nasz TIPI <3 
Już nie mogę doczekać się realizacji :)

Komentarze

  1. Świetny projekt, totalnie w moim stylu. Zazdroszczę połączenia pasji i zawodu;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To projekt typowo do pokoju dziecka natomiast fajnie by wyglądała sypialnia w takich barwach. Fajnie prezentuje się tapeta ale nie wiem czy będzie łatwo ją dostać w sklepie. Ogólnie bardzo lubię połączenie koloru turkusowego oraz białego. Cały projekt na plus!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny projekt! Uwielbiam tipi ale moja córeczka całkiem go olewa (szał był tylko przez pierwszy tydzień) ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pastele w pokoju dziecięcym zawsze się sprawdzają!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co prawda to pokój dziecięcy, ale takie kolory wyglądałyby świetnie również w sypialni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Artykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ta przestrzeń

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama również lubię aranżacje z wykorzystaniem pastelowych kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładna kolorystyka, przytulnie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się ta przestrzeń

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BETONOWY SUFIT

Nudzie mówimy NIE

INSTALACJE W KUCHNI - JAK JE ZAPLANOWAĆ?